Umowa pożyczki prywatnej │wzór + praktyczne porady 🧡

Jak nie dać się wrobić w trefną pożyczkę prywatną w internecie?

Szukasz pożyczki prywatnej, ale boisz się wpaść w sidła cwaniaków? Słusznie! W internecie roi się od "życzliwych inwestorów" (sprawdź wpis 'inwestor prywatny' oraz wpis 'na raty inwestorzy net'), którzy obiecują szybkie pieniądze bez zbędnych formalności. Tyle że często kończy się to tym, że zamiast gotówki zostajesz z długami, problemami i stratą czasu. Jak się przed tym uchronić? Oto kilka rzeczy, na które musisz uważać.

1. Sprawdź, kto chce Ci pożyczyć pieniądze

Jeśli po drugiej stronie masz kogoś, kto nie podaje pełnych danych albo kontaktuje się tylko przez e-mail, to znak ostrzegawczy. Poważny pożyczkodawca nie będzie działał z ukrycia (sprawdź wpis NeoKesz oraz wpis 'pożyczka przez Whatsapp'). Sprawdź, czy dana osoba lub firma figuruje w jakimkolwiek rejestrze - jeśli po wpisaniu nazwy w Google wyskakuje pusto albo same skargi, lepiej od razu szukaj dalej.

2. Opłaty wstępne? Uciekaj!

Klasyczna sztuczka oszustów to pobranie "opłaty manipulacyjnej", "ubezpieczenia" albo "gwarancji zwrotu" przed wypłatą pożyczki (sprawdź wpis 'opłata przygotowawcza 24%'). Prawdziwi pożyczkodawcy zarabiają na odsetkach, a nie na tym, że ktoś im płaci za obietnice. Jeśli ktoś każe Ci wpłacić pieniądze zanim dostaniesz pożyczkę, możesz być pewien, że niczego nie zobaczysz - ani kasy, ani tej "firmy".

3. Umowa - diabeł tkwi w szczegółach

Masz umowę w ręku? Świetnie, ale nie podpisuj jej od razu! Przeczytaj każdą linijkę, nawet tę napisaną mikroskopijną czcionką. Niejasne zapisy, dziwnie brzmiące opłaty, kara za opóźnienie, która rośnie w zastraszającym tempie - to wszystko może sprawić, że pożyczka stanie się koszmarem. W razie wątpliwości skonsultuj się z kimś, kto zna się na rzeczy.

4. Pilnuj swoich danych jak oka w głowie

Nie wysyłaj skanów dowodu osobistego (sprawdź pożyczki na dowód), nie podawaj numeru PESEL pierwszemu lepszemu "inwestorowi". Dlaczego? Bo jeśli trafisz na naciągacza, może on wykorzystać Twoje dane do wyłudzenia kredytu albo innych przekrętów (sprawdź wpis twoje dane osobowe na celowniku). A potem to Ty będziesz się tłumaczyć, dlaczego nagle masz długi, o których nie miałeś pojęcia.

5. Lepiej dmuchać na zimne - wszystko na papierze

Jeśli już zdecydujesz się na pożyczkę prywatną, wszystko musi być na piśmie. Żadne "dogadamy się", "zaufaj mi", "przecież znamy się z internetu" - to nie są argumenty. Bez umowy nie masz dowodu, a bez dowodu nie masz żadnych praw. A jeśli pożyczkodawca nie chce umowy? Cóż, to znaczy, że nie warto robić z nim interesów.

Podsumowanie: uważaj, bo oszustów nie brakuje

Pożyczka prywatna może być świetnym rozwiązaniem, ale tylko jeśli wiesz, komu ufasz. Oszuści działają pod płaszczykiem "łatwych pieniędzy" i liczą na Twoją nieuwagę (sprawdź wpis 'oszust z OLX'). Nie daj się złapać - sprawdzaj, pytaj, czytaj umowę i nigdy, przenigdy nie wysyłaj pieniędzy z góry. Bo zamiast pożyczki, możesz dostać niezłą lekcję życia.