Tym razem wyciąga pomocną dłoń ArturA i proponuje pożyczkę „kiedy tylko chcesz”. Kusząca wizja szczególnie jeśli oprocentowanie to 2%.
Prosi o bardzo szybki kontakt i to przez Whatsapp – właściwie w pośpiechu napisane jest 'watsapp’.
A czym jest Whatsapp – to komunikator internetowy. Pozwala na połączenia głosowe i tekstowe wiadomości. Co go wyróżnia, że właśnie w ten sposób mamy się komunikować? 100% anonimowość!
Tak – za każdym razem kiedy ktoś w sieci zachęca nas do kontaktu przez Whatsapp chce sobie zapewnić bezpieczeństwo pod względem niemożności namierzenia skąd wychodzi połączenie.
Tak – Whatsapp jest używany w większości do normalnych rozmów między ludźmi na świecie ale dzięki swoim unikalnym cechom zapewniającym anonimowość stosowany jest przez różnej maści naciągaczy.
Realia VS obietnice
2% to ma być oprocentowanie. Tak się składa, że te 2% jest najczęściej stosowanym 'napisem’ w ogłoszeniach naciągaczy.
W 15 minut – to zachęta do szybkiego kontaktu – wszak pieniądze wydaje się, że można otrzymać w ekspresowym tępie.
Kiedy tylko chcesz – to Ty decydujesz kiedy chcesz pożyczkę, masz pełną swobodę
To wszystko to socjotechniczne zachęty usypiające czujność.
Nie dajmy się zwieść. Ogłoszeń takich jest tryliony w większości rozwiniętych krajów świata. Nie tylko w Polsce.
A ArturA? Kto to jest? To podpis. Tylko podpis zmieniający się w różnych ogłoszeniach. Czasem jest to Justyna, Sofia czy słynna Pamela Rosa Flores (od lat skutecznie używają właśnie Pameli do podpisów – widocznie działa jak magnes).
Grata dla zadłużonych
Takich pożyczek w takich miejscach jak portale ogłoszeniowe szukają przeważnie osoby już zadłużone nie tylko w bankach ale i w pozabankowych chwilówkach.
Wiedzą, że już nie mają szans na normalnym rynku nic pożyczyć, odwiedzili każdą możliwą stroną z legalnymi działającymi pożyczkami i zostali odesłani z kwitkiem.
Tonący brzytwy się chwyta – dlatego te ogłoszenia są właśnie najbardziej skuteczne wobec osób zadłużonych, ze złą historią kredytową i bazami dłużników wypełnionymi po brzegi wpisami o długach.
Podsumowanie
Nie ma takiej pożyczki. W ogóle 99,9999% pożyczek ze stron ogłoszeniowych to naciąganie. Jak to się nazywa… hmmm… mam to na końcu języka – Nigerian Scam. Było tego w Faraon24 już na pęczki.
Jeśli ktoś oferuje pożyczkę na 2% i masz podać ile rat i jaka kwota przez internet – to uciekaj. O co chodzi? O dokumenty, o dane osobowe, o przedpłaty, przejęcie 'władzy’ nad telefonem komórkowym.
Dlaczego nas to obchodzi? Ogłoszenia się zmieniają, stoją za nimi te same grupy osób. Czasem nie da się samodzielnie rozpoznać przekrętu bo ogłoszenia są modyfikowane. Dlatego co jakiś czas podajemy przykłady z ostatnich dni jak to działa.
Od 2005 roku zajmuję się finansami. Pracowałem w bankach i instytucjach pożyczkowych.
Z zawodu jestem programistą i przez wiele lat pracy udało mi się skutecznie wdrożyć wiele moich systemów w bankach, administracji państwowej oraz w prywatnych przedsiębiorstwach i korporacjach.
Przed branżą finansową zajmowałem się wywiadem gospodarczym, zabezpieczeniami informacji cyfrowych i mienia oraz biometrią. Łączę to wszystko jako informatyk śledczy na polu instytucji finansowych.