MoneBay – uważaj bo będzie to Cię słono kosztować

Nie „Money” ale samo „Mone”. Czyli prawie zatoka pieniędzy (ang „bay” – pl „zatoka”) -chodź do „prawie” i tak bardzo daleko. Numer 708 877 *** jest używany przez MoneBay, Concash wcześniej używał go Konar. Byłe też ABIS ale z innym numerem telefonu.

Konar (i pożyczki ABIS) to: Media Serwis Piotr S. (dawniej Kancelaria Pośrednictwa Pol-Money). Już parę lat temu przychodziły pogróżki od niego do Faraon24.

Wszystko działa na tym samym schemacie. Myślisz, że składasz wniosek pożyczkowy – tak to nazywają przecież – a tu tylko zgoda na przetwarzanie danych osobowych i to w dodatku w żaden sposób nie wiążąca bo nie jest podany administrator danych osobowych.

Przed Concash zaraz po Faraon24 zaczął ostrzegać cały internet jednak oferty pożyczek od MoneBay mnożą się na wszystkich portalach ogłoszeniowych (wczoraj operowałem na OLX i GumTree dużo).

Nie wdając się w zawiłe szczegóły

MoneBay pożyczek nie udziela choć to sugeruje. Jest to przestępstwo opisane w ustawie Kodeks Karny (DU rok 1997 numer 88 poz. 553) w Art. 286. § 1:

„Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. „

Zbiorowe interesy konsumentów

Są naruszane – bez wątpienia. UOKiK próbuje tępić takie strony ale bardzo ślamazarnie mu to idzie, wydaje komunikaty następczo o nas.

Jest masowe wprowadzanie w błąd artykułami sponsorowanymi:

http://www.jaw.pl/2017/11/monebay-opinie-klientow-serwisu-czy-warto/

Tak – te publikacje kupuje się. Są do tego odpowiednie portale -wysyła się swój tekst, ktoś udaje, że go czyta* (bo jest weryfikacja i trwa czasami nawet parę godzin). Obecnie można napisać samemu sobie opinię najwspanialszą na świecie, wysłać ją do publikacji, zapłacić paręset PLN i cieszyć się, że inni myślą, że ktoś dobrze nas ocenia. Biorą w tym udział małe portale, blogi ale również znane dzienniki i popularne magazyny internetowe.

*) udaje, że czyta -sprawdziłem, przesłałem sam tekst z dosłownie połamanymi zdaniami, został opublikowany w popularnym portalu w ciągu jednego dnia (lina nie podam ale łatwo znaleźć).

W największym uproszczeniu:

Wypełniasz wniosek, w którym podajesz swoje dane osobowe, zgadzasz się na oddanie tych danych tak naprawdę nie wiadomo komu bo nie wiesz kto operuje tym serwisem póki nie zobaczy ostrzeżenia na Faraon24.

Myślisz, że jest ok, potem pojawia się okienko z numerem telefonu na który masz zadzwonić aby potwierdzić swoje dane -hmmm… firmy pożyczkowe, które wykonują weryfikacje telefoniczną same dzwonią do swoich klientów… ale tu chodzi o bardzo drogą płatną infolinie – numer premium właśnie 708 877 775. Owszem dodzwonisz się ale za rachunek telefoniczny zapłacisz tyle, że się przewrócisz. Prawie 8 zł za minutę połączenia a rozmowy są tak przeciągane, że rachunek rzędu 200 zł to norma – jak donoszą oszukani klienci.

MoneBay i tak nie działa…

Tak jeszcze na koniec – próbując skorzystać z funkcji logowania czy to też przypominania hasła pojawi się komunikat 404 – nie ma takiej strony. Element menu sugerujący możliwość logowania się klientów też jest tylko dla niepoznaki dodany.

Osoby oszukane proszę kierować korespondencję bezpośrednio do https://www.uokik.gov.pl/kontakt.php lub michaelstraus@faraon24.pl celem mobilizacji urzędu UOKiK.