Biura kredytowe są ok, działają, mają się dobrze… ale od razu jak poszukałem info o Platan to trafiłem na ewidentnie co najmniej jedną fejkową opinię a inne też jakoś mnie nie przekonują, że klienci je pisali. Nadto mam drugą uwagę co do administracji danymi osobowymi i jeszcze szpilkę za przycisk składania wniosku wysyłający do innej strony. Szybkie wyjaśnienie czemu się czepiam.
pierwsza ma formularz do zostawienia imienia i nazwiska oraz numeru telefonu lub email – cokolwiek bym nie wpisał mam to:
no po prostu nie działa. Ale to nic bo są pewne przepisy, które nakazują podawać administratora danych osobowych. Żeby znaleźć dane firmowe trzeba sobie poszukać w wyszukiwarce samodzielnie. Tak się nie robi, każda strona, która zbiera dane osobowe musi podawać kto jest ich administratorem. Żadnych danych firmowych na tych stronach nie ma.
Druga uwaga to opinie… pierwsza strona, która pojawia się z opiniami to forum kredytowe i jest tam coś takiego:
Ewidentny wpis nie klientki ale konto założone specjalnie, żeby dodać pochwałę. Potem tam się trochę użytkownicy rozpisują, od razu się zorientowali, że to fejkowa opinia. Tak się nie robi. To mocno negatywnie wpływa na reputację. Jak ktoś sobie sam pisze opinie czy je zamawia to czy warto mu powierzać swoje sprawy pożyczkowe? Pytanie retoryczne.
A ta druga strona to jak się kliknie ażeby wysłać do nich wniosek gdzie się obiecuje decyzję w 15 minut to jest przekierowanie przez system partnerski do strony wnioskomat.com.
Słabe to. Się rozpisują o profesjonalizmie, rzetelnym podejściu, opisy są tych chwilówek dla zadłużonych, są też bez BIK. Generalnie trochę lipa, jakbym potrzebował kredytu to bym nie skorzystał.
Mógłbym się dłuuuuuuugo rozpisywać ale myślę, że wskazanie fejkowych opinii (na innych stronach niż wskazane forum też nie wyglądają na zbyt autentyczne), braku podania zgodnie z prawem administratora danych osobowych i w ogóle danych firmowych oraz to przekierowanie do wnioskomatu wystarczy.
Od 2005 roku zajmuję się finansami. Pracowałem w bankach i instytucjach pożyczkowych.
Z zawodu jestem programistą i przez wiele lat pracy udało mi się skutecznie wdrożyć wiele moich systemów w bankach, administracji państwowej oraz w prywatnych przedsiębiorstwach i korporacjach.
Przed branżą finansową zajmowałem się wywiadem gospodarczym, zabezpieczeniami informacji cyfrowych i mienia oraz biometrią. Łączę to wszystko jako informatyk śledczy na polu instytucji finansowych.